Nowe rozdziały od 1.07.2017r. do 4.11.2017r.
- Ile mnie nie było? - zapytałam nienaturalnym dla mnie głosem. Głosem, który brzmiał tutaj tak szaro.
- Co to za pytanie? Kochanie, czy coś poważnego się stało? - kobieta podeszła do mnie, kładąc mi ręce na policzkach - Wiem, że rozstanie z tatą było ciężkim przeżyciem, nawet dla dorosłej kobiety jak ty, ale...
Tytuł bloga: Panna-Połamanna
Autor: Spodeczek
Rozdział XVI
Piękna, szczupła blondynka o długich nogach zatrzymała się w wejściu do magazynu, z którego powoli zaczęły wylewać się rozrzucone ubrania. Oparła się, rozbawiona, o kamień; wsparła dłoń na biodrze, przyglądając się ostrzyżonej „na chłopca" nastolatce siedzącej na podłodze, zanurzonej w zdobnych materiałach niemal po pas.
Tytuł bloga: Po drugiej stronie mgły
Autor: Nejm Mjen
Rozdział III
- Stary jesteś obleśny!! Gówno mnie obchodzi czy tobie staje czy nie.. Najpierw musi mieć co ustać. A po drugie dziewczyna jest głupia. Jak można przed obcymi się rozebrać!!!- każde słowa wypowiedziane przez tych chłopaków raniły mnie. TO BYŁO NIE KONTROLOWANE!! Nie chciałam zwymiotować a tym bardziej zdejmować koszulki przed obcymi. Nie mogłam nic im odpowiedzieć, ponieważ mówili w "swoim" języku, którego rzekomo nie rozumiem..
- Co to za pytanie? Kochanie, czy coś poważnego się stało? - kobieta podeszła do mnie, kładąc mi ręce na policzkach - Wiem, że rozstanie z tatą było ciężkim przeżyciem, nawet dla dorosłej kobiety jak ty, ale...
Autor: Spodeczek
Rozdział XVI
Piękna, szczupła blondynka o długich nogach zatrzymała się w wejściu do magazynu, z którego powoli zaczęły wylewać się rozrzucone ubrania. Oparła się, rozbawiona, o kamień; wsparła dłoń na biodrze, przyglądając się ostrzyżonej „na chłopca" nastolatce siedzącej na podłodze, zanurzonej w zdobnych materiałach niemal po pas.
Autor: Nejm Mjen
Rozdział III
- Stary jesteś obleśny!! Gówno mnie obchodzi czy tobie staje czy nie.. Najpierw musi mieć co ustać. A po drugie dziewczyna jest głupia. Jak można przed obcymi się rozebrać!!!- każde słowa wypowiedziane przez tych chłopaków raniły mnie. TO BYŁO NIE KONTROLOWANE!! Nie chciałam zwymiotować a tym bardziej zdejmować koszulki przed obcymi. Nie mogłam nic im odpowiedzieć, ponieważ mówili w "swoim" języku, którego rzekomo nie rozumiem..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz